IZOLACJE PRZY TERMOMODERNIZACJI DACHÓW

Dach jako konstrukcja pełni szereg niezwykle istotnych funkcji, w tym głównie funkcje ochronne. Ochrona dotyczy jednak nie tylko stanowienia bariery między użytkownikiem a warunkami pogodowymi, takimi jak wiatr czy śnieg, ale również samej konstrukcji, która bez właściwej osłony byłaby bardzo podatna na niszczenie, a tym samym jej żywotność uległaby znaczącemu skróceniu. Warto więc dobrze go wybrać.

Chociaż dach i jego poszycie są elementami, które wykonuje się na końcowym etapie wznoszenia budynku, to jednak warto dłużej się zastanowić nad tym, jaki rodzaj dachu wybrać oraz jakie mają być jego poboczne funkcje. Jest to bardzo istotne nie tylko dla konstrukcji oraz zakładanych obciążeń projektowych, ale również dla materiałów, które można zastosować. Możliwości jest bardzo dużo, jednak ich niewłaściwy dobór lub wykonanie niezgodnie z zaleceniami może prowadzić do problemów (głównie związanych z niewłaściwą wentylacją lub nieszczelnościami), które w skrajnym przypadku mogą się wiązać nawet z koniecznością rozbiórki całej konstrukcji i poszycia. Koszty, jakie się z tym wiążą, i szereg niedogodności dla użytkowników oraz ich mienia powodują, że warto dołożyć wszelkich starań, aby uniknąć kosztownych napraw oraz poprawek, które na dodatek tylko w niewielkim odsetku pozwalają faktycznie zażegnać problem.
 

Dlaczego termomodernizować?

Pojęcie „termomodernizacji” oznacza unowocześnienie cieplne budynku przez poprawienie istniejących cech obiektu budowlanego, umożliwiających osiągnięcie parametrów cieplnych zgodnych z wymaganiami określonymi w aktualnie obowiązujących przepisach techniczno-budowlanych. W praktyce termomodernizacja budynku oznacza remont wprowadzający zmiany techniczne w istniejącym obiekcie, w tym między innymi wymianę poszycia dachu.Potencjalny inwestor, decydując się na termomodernizację, najczęściej kieruje się kwestią szukania dodatkowych oszczędności w czasie eksploatacji budynku albo decyzją o adaptacji poddasza nieużytkowego na przestrzeń nadającą się do zamieszkania. W tym ostatnim wypadku bardzo często prace nie ograniczają się wyłącznie do zmiany poszycia, ale mogą prowadzić również do zmiany konstrukcji dachu. Niezależnie jednak od powodów, jakie kierują inwestorem, jest to na pewno element warty rozważenia, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę, że nawet 20% strat termicznych w budynku może pochodzić ze złego stanu technicznego dachu. Dodatkowym atutem może być fakt, że istnieje szereg programów rządo-wych oraz unijnych, które pozwalają na uzyskanie dofinansowania na planowaną termomodernizację. Nim jednak dojdzie do realizacji przedsięwzięcia, warto dobrze się zastanowić, jaki efekt chcemy osiągnąć oraz jakie wymagania formalno-prawne należy spełnić.


 

Pozwolenie na budowę

Na obecną chwilę warto zaznaczyć, że w przypadku ograniczenia się tylko do wymiany stolarki okiennej w obrębie dachów nie ma potrzeby składania wniosku o pozwolenie na budowę ani wykonania projektu. Natomiast jeśli wybierzemy wymianę poszycia dachu oraz jego izolacji niezbędne jest już zgłoszenie. Są to bowiem prace traktowane jako prace remontowe. To samo dotyczy kwestii docieplenia dachu. Jeżeli zaś zdecydujemy się na ingerencję w konstrukcję dachu, to potrzebne jest już pozwolenie na budowę oraz wszelkie formalności, które się z tym wiążą. Drugą kwestią, która zdaje się w pewnym stopniu regulować to, jak bardzo poprawić parametry termiczne naszego dachu (obok oszczędności), jest współczynnik przenikania ciepła z uwzględnieniem nieciągłości oraz łączników. Warto w tym miejscu nadmienić, że na dzień dzisiejszy zarówno przy modernizacjach, jak i przy nowo wykonywanych projektach projektanci decydują się na spełnienie parametru U na poziomie wyższym niż obecnie obowiązujący. Ma to zagwarantować przede wszystkim dłuższy komfort termiczny użytkowników. Jest to tym istotniejsze, że od 2013 roku wartość parametru U dla dachów uległa zmianie już trzykrotnie. Należy jednak pamiętać, że chociaż to inwestor w porozumieniu z projektantem decyduje o tym, jak dach zostanie wykonany, to jednak bardzo często ostatnie słowo w tej kwestii i tak będzie należało do organu administracyjnego (wójt, burmistrz, prezy- dent miasta), a dokładniej do właściwego wydziału w gminie oraz będzie zależało od tego, jaką decyzję o warunkach zabudowy otrzymamy dla naszego obiektu. Dotyczy to jednak sytuacji, gdy termomodernizacja będzie się wiązała z przebudową konstrukcji dachu.
 

W praktyce termomodernizacja budynku oznacza remont wprowadzający zmiany techniczne w istniejącym obiekcie, w tym między innymi wymianę poszycia dachu.


Przykłady termoizolacji

Na współczesnym rynku budowlanym mnogość dostępnych materiałów może się okazać jedną z trudniejszych do pokonania barier, zarówno dla projektanta, jak i dla inwestora. Problem powinien jednak dotyczyć nie tyle samego materiału termoizolacyjnego, co sposobu jego umieszczenia lub zamocowania, ponieważ to właśnie samo umiejscowienie oraz sposób wykończenia dachu od środka będą determinować to, jaki materiał najlepiej zastosować. Zawsze podstawową kwestią pozostanie, czy przestrzeń pod dachem ma mieć charakter użytkowy, czy nie. Jeżeli inwestor zrezygnuje z poddasza użytkowego, to najtańszym, a zarazem najskuteczniejszym rozwiązaniem jest wykonanie izolacji dopiero na poziomie stropu ostatniej kondygnacji. Należy jednak pamiętać, aby przestrzeń nieużytkowa wydzielona w konstrukcji dachu była wentylowana. W przeciwnym razie mogą pojawić się problemy myko-logiczne. Chociaż rozwiązanie takie jest tańsze, to jednak wiele osób nie decyduje się na nie w przypadku dachu spadzistego, wykorzystując poddasze jako bardzo przydatną przechowalnię.



Technologia międzykrokwiowa

Jeden z tradycyjnych sposobów wykonania izolacji termicznej dachu skośnego. Polega na umieszczeniu izolacji w postaci specjalnych sprężystych płyt (najczęściej wełny mineralnej lub płyt poliuretanowych) między krokwiami będącymi elementem konstrukcji dachu. Jest to rozwiązanie chętnie stosowane, zwłaszcza w odniesieniu do poddaszy użytkowych. Jednym z warunków jego prawidłowego zastosowania jest zachowanie odpowiednich odstępów między krokwiami. Jeżeli te będą zbyt małe, wzrasta pracochłonność, a tym samym znacząco rośnie cena wykonania. Ponadto należy pamiętać, że w przypadku tego typu rozwiązania niezbędne jest zachowanie kilkucentymetrowego odstępu między deskowaniem dachu a materiałem izolacyjnym, który będzie umożliwiał swobodny przepływ powietrza, a tym samym właściwą wentylację. Ze wspomnianej przerwy można skorzystać tylko w przypadku zastosowania foli wysokoparoprzepuszczalnej.Co do kwestii samego montażu, należy pamiętać, aby elementy izolacji były sta-rannie docięte, tak aby w pełni wypełniały przestrzeń między krokwiami. Jeżeli elementy będą za długie, dojdzie do powstania nierówności, mogących nawet ograniczyć wentylację przegrody. Z kolei elementy zbyt wąskie nie utrzymają się samodzielnie między krokwiami do czasu ich osłonięcia okładziną. Ponadto zaleca się, aby grubość termoizolacji, jaką umieszczamy, była nie mniejsza od grubości krokwi. Z reguły jed-nak taka grubość izolacji (przy typowych materiałach) jest niewystarczająca, a zatem pojawia się konieczność umieszczenia dodatkowych rusztów nakrokwiowych celem zwiększenia grubości termoizolacji do grubości pozwalającej uzyskać ocze-kiwaną izolacyjność przegrody. Czasem też dla lepszego efektu, celem uniknięcia przesuwania się poszczególnych płyt, dodatkowo między krokwiami rozciąga się sznurki pozwalające utrzymać wełnę w jednym miejscu.Takie rozwiązanie, chociaż sprawdzone i względnie skuteczne, ma jedną zasadniczą wadę. Otóż miejsca, gdzie znajdują się krokwie, pozostają niezaizolowane, a tym samym stają się mostkiem termicznym całej przegrody. W nowoczesnym budownictwie jest to niedopuszczalne zaniedbanie, a zatem zaleca się zastosowanie pod krokwiami dodatkowej (już cieńszej) warstwy termoizolacyjnej, pokrywającej już nie tylko przestrzenie między krokwiami, ale również same krokwie. Pewną niedogodnością w tym wypadku może okazać się całkowite zakrycie konstrukcji więźby dachowej, a ponadto zmniejsza to przestrzeń użytkową poddasza użytkowego. Ponadto, jeżeli zamiast wełny mineralnej lub sprężystego styropianu zostaną za-stosowane płyty poliuretanowe, należy pamiętać o ich właściwym uszczelnieniu pianką rozprężną na wszystkich stykach między płytami.


 

Technologia nakrokwiowa

Jeżeli inwestorowi bardzo zależy na największej możliwej przestrzeni użytkowej oraz na zachowaniu widocznej konstrukcji więźby dachowej (walory estetyczne), to tradycyjne rozwiązanie międzykrokwiowe można zastąpić technologią nakrokwiową. W tym wypadku, jak sama nazwa wskazuje, materiał izolacyjny jest umieszczany na krokwiach lub bezpośrednio na poszyciu sztywnym dachu. Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie, które nie tylko jest skuteczne, ale również pozwala całkowicie zniwelować problem mostków termicznych na krokwiach. Bardzo istotne jest jednak upewnienie się, że wybrany do tego typu technologii materiał będzie odporny na nacisk oraz oddziaływanie większości substancji chemicznych. Przy spełnieniu tego warunku uzyskujemy izolację nie tylko ekonomiczną, ale również bardzo trwałą. Poważnym problemem może jednak okazać się kwestia termomodernizacji istniejącego dachu, ponieważ do jej wykonania niezbędne jest rozebranie całego istniejącego poszycia. To bardzo często deklasyfikuje metodę nakrokwiową w stosunku do międzykrokwiowej.
 

Technologia podkrokwiowa

Jest to rodzaj izolacji bardzo rzadko wykonywanej samodzielnie ze względu na niezbędną, dodatkową przestrzeń, którą w przypadku innych rozwiązań można wykorzystać jako użytkową. Dodatkowo wykorzystanie tego rozwiązania wymaga całkowitego zakrycia konstrukcji, która w innym wypadku może służyć jako dodatkowy walor architektoniczny. Właśnie ze względu na tę kwestię izolację podkrokwiową stosuje się najczęściej jako uzupełnienie izolacji międzykrokwiowej, pozwalającej na uszczelnienie mostków termicznych w miejscu usytuowania krokwi dachu. Mimo wszystko jest to jednak rozwiązanie idealne w przypadku decyzji obudowania poddasza płytami gipsowo-kartonowymi lub wirowymi, ponieważ stanowi doskonałą izolację akustyczną przestrzeni użytkowej pod połacią dachu, utrudniając przekazywanie drgań, oczywiście pod warunkiem podkładek lub taśm tłumiących pomiędzy elementami konstrukcyjnymi dachu a konstrukcją aluminiową, na której wspomniane płyty są mocowane.
 

Technologia natryskowa

Ciągły rozwój dostępnych rozwiązań wykonania izolacji termicznych doprowadził do powstania technologii, która pod względem pracochłonności jest najbardziej efektywna, a zarazem nadaje się do zastosowania w przypadku zarówno nowych, jak i modernizowanych konstrukcji dachu. Technologie natryskowe polegają na pokrywaniu całej powierzchni wewnętrznej dachu materiałem, który oblepiając zarówno poszycie, jak i inne elementy (takie jak krokwie), tworzy szczelną powłokę pomiędzy poddaszem a otoczeniem. Na dzień dzisiejszy w technologii tej najczęściej wykorzystywana jest pianka poliuretanowa, która niezwłocznie po dokonaniu natrysku zaczyna zwiększać swoją objętość. Rozwiązanie to, jak podkreślają producenci pianki, stanowi krok w stronę zmniejszenia emisyjności dwutlenku węgla przy produkcji materiałów budowlanych. Ponadto pianka jako materiał jest już doskonale znana i od lat chętnie stosowana w budownictwie. Choć tego typu rozwiązanie jest niezwykle skuteczne i proste w wykonaniu, to przestrogą dla projektanta i inwestora powinny pozostać konkretne parametry oraz właściwości różnego rodzaju pianek, dostępnych na rynku materiałów termoizolacyjnych. Izolacyjność przegrody z wykorzystaniem pian natryskowych zależy bowiem nie tylko od grubości wykonywanej warstwy, ale również od jej gęstości, która w typowych produktach waha się od 6 do 25 kg/m3 dla pianek otwartokomórkowych oraz od 35 do 60 kg/m3 dla pianek zamkniętokomórkowych. To właśnie gęstość pianki decyduje o jej właściwościach oraz cenie, dlatego – by uniknąć nieporozumień z wykonawcą – parametr ten powinien być dokładnie określony przed rozpoczęciem realizacji. Im zastosowana pianka będzie gęstsza, tym lepsze właściwości termoizolacyjne będzie posiadać. Warto jednak wspomnieć, że dodatkową zaletą pianek lżejszych (otwartokomórkowych) jest lepsza izolacyjność akustyczna oraz paroprzepuszczalność niż w przypadku pianek o większej gęstości. Takie rozwiązanie pozwala doskonale zabezpieczyć dachy o nietypowych kształtach czy niewielkim rozstawie krokwi, jednak za cenę całkowitego zakrycia konstrukcji więźby.
 

Dachy zielone, wbrew panującemu przekonaniu, mogą być stosowane nie tylko przy nowo projektowanych obiektach, ale również podczas termomodernizacji.


Technologia płytowa

Jest to jedno z rozwiązań, które ma bardzo szerokie zastosowanie ze względu nie tylko na szybkość wykonania, ale również na różnorodność materiałów, jakie mogą zostać wykorzystane. Oprócz standardowo wykorzystywanych materiałów, takich jak styropian czy pianka, pozwala na wykorzystanie materiałów drewnopochodnych, konopnych czy plastiku pochodzącego z recyklingu. Materiały te mogą być mocowane na klej (rodzaj kleju zależy od wybranego materiału) lub na łączniki mechaniczne. Doskonale sprawdzają się niezależnie od rodzaju przegrody (układ tradycyjny lub odwrócony), a ponadto bardzo często są wykonywane bezpośrednio z poszyciem jako płyty warstwowe. Wraz z rozwojem tego typu rozwiązań, mając na uwadze kwestię łączenia poszczególnych elementów płytowych ze sobą, producenci materiałów budowlanych dbają o szczegóły, wykonując specjalne połączenia – na przykład w formie pióro-wpustów oraz szeregu kształtek stosowanych przy wykańczaniu krawędzi dachów. Bez wątpienia, decydując się na tego typu rozwiązanie, warto zapoznać się ze wskazówkami oferowanymi przez producenta na etapie zarówno projektowym, jak i wykonawczym. Co do podstawowych zasad przy wykonywaniu tego typu dachów, należy pamiętać o właściwym sposobie układania płyt względem zarówno siebie, jak i elementów konstrukcji dachu. Przykładowo w przypadku dachu z blachy płyty powinny być układane w układzie naprzemiennym względem siebie oraz zgodnie z kierunkiem krzywych fałd blachy. Niezwykle istotne jest także uwzględnienie zabezpieczenia izolacji przeciwwodnej dachu ze względu na możliwość jego zerwania.
 

Technologia dachów zielonych

Dachy zielone to niezwykle ciekawe rozwiązanie, które z roku na rok staje się coraz atrakcyjniejsze dla potencjalnych inwestorów. Oprócz niezaprzeczalnych korzyści dla środowiska naturalnego (w tym jakości powietrza oraz warunków retencji wody opadowej), stanowią sposób na zagospodarowanie przestrzeni, a także – w myśl obowiązujących przepisów – na nieznaczne zwiększenie powierzchni zabudowy działki budowlanej. Jest to grupa rozwiązań, które wbrew panującemu przekonaniu mogą być stosowane nie tylko przy nowo projektowanych obiektach, ale również podczas termomodernizacji. W przypadku modernizacji dachu należy jednak dostosować rodzaj dachu zielonego do możliwości nośnych konstrukcji (chyba że istnieje możliwość jej trwałego wzmocnienia w toku prowadzonych prac). Chociaż dach zielony sam w sobie stanowi warstwę buforową oraz termoizolacyjną (a ponadto znacząco poprawia izolacyjność akustyczną dachu), to jednak podczas wykonywania jego poszczególnych warstw konstrukcyjnych można zaobserwować wykorzystanie standardowej warstwy izolacji, najczęściej wykonywanej z twardego styropianu. Nie oznacza to jednak, że w przypadku dachów zielonych musimy się ograniczać wyłącznie do tego materiału, ponieważ równie dobrze sprawdzają się keramzyt (w formie warstwy sypkiej – dachy płaskie i o niewielkim spadzie) oraz rozwiązania płytowe. Kluczem do ich sukcesu pozostają jednak walory architektoniczne, a najtrudniejszą kwestią jest właściwe wykonanie izolacji przeciwwodnej, której nieszczelność może prowadzić do konieczności wykonania wszystkich warstw poszycia od nowa. Należy również pamiętać, że w przypadku zdecydowania się na konstrukcję w układzie odwróconym materiał termoizolacyjny wykorzystany do termomodernizacji musi być odporny na działanie wody.


 

Rozwiązania alternatywne

Wykonując termomodernizację obiektu budowlanego, nie musimy ograniczać się wyłącznie do materiałów znanych z klasycznej budowy. Rozwój technologiczny oraz coraz większe zwracanie uwagi na kwestie proekologicznego budownictwa spowodowały, że w stosunku do takich materiałów jak wełna mineralna, styropian czy pianka natryskowa pojawiła się możliwość wykorzystania wielu zamienników, wśród których różnorodność jest jeszcze większa, a możliwości obróbki pozwalają wykorzystać je w niemal każdym typie izolacji termicznej dachu (przy spełnieniu pewnych warunków). Z każdym dniem pojawiają się również nowe rozwiązania, czego najlepszym dowodem są chociażby maty aerożelowe czy płyty próżniowe, które z równie dobrym (jeżeli nie lepszym) rezultatem pozwalają na wykonanie termoizolacji dachu. Oczywiście, w przypadku takich rozwiązań należy liczyć się z poniesieniem dodatkowych kosztów oraz koniecznością dotrzymania reżimu technologicznego przy montażu. Nie wszystkie rozwiązania alternatywne są jednak tak drogie i nowoczesne. W przypadku wielu obiektów istnieje możliwość wykorzystania tańszych zamienników, wśród których na szczególną uwagę zasługują chociażby mieszanina celulozowa czy mieszanka wapienna z dodatkiem zdrewniałych łodyg konopnych (lub innego materiału drewnopochodnego). Oba te rozwiązania doskonale sprawdzają się jako forma wypełnienia przestrzeni pomiędzy poszyciem dachu a płytami okładzinowymi służącymi wykończeniu przegrody od wewnątrz. Warte zainteresowania jest również wypełnienie specjalnie zaimpregnowaną słomą lub wełną owczą. Ponadto te dwa materiały można formować w łatwe do wykorzystania bale lub płyty, których montaż nie różni się praktycznie niczym od technologii wykorzystywanych przy wełnie mineralnej czy płytach warstwowych.
 

Rodzaj termoizolacji a poszycie dachu

Podejmując decyzję o przeznaczeniu przestrzeni zlokalizowanej bezpośrednio pod dachem oraz wybierając termoizolację, należy rozważyć nie tylko kwestie związane z parametrem termicznym materiału oraz możliwościami ograniczenia występowania mostków termicznych w całej przegrodzie, ale również zwrócić uwagę na kwestię samego poszycia, a dokładniej jego sztywności. Kwestia ta dotyczy przede wszystkich dachów spadzistych. Obecnie dwie stosowane metody wykonania poszycia zakładają wykorzystanie foli paroprzepuszczalnej (zwanej folią wstępnego krycia) lub wykonanie poszycia sztywnego (pełne deskowanie). Chociaż folia jest rozwiązaniem tańszym i, w przeciwieństwie do poszycia sztywnego, nie obciąża dodatkowo konstrukcji budynku, to jednak należy pamiętać, że jest również delikatniejsza, a tym samym nie można po jej powierzchni chodzić ani odkładać na nią narzędzi. Ponadto, co powinno być dla nas najważniejsze, folia nie usztywnia dodatkowo konstrukcji dachu, w związku z czym jest on bardziej podatny na oddziaływania obciążeń takich jak wiatr czy śnieg, a wykańczając przegrodę dachową od środka, należy przewidzieć wykonanie elastycznych połączeń pomiędzy ewentualnymi okładzinami. Kwestia pracy konstrukcji ma zatem znaczenie również pod względem elastyczności wykorzystanego materiału termoizolacyjnego. Ostatnią ważną różnicą, niezwykle istotną podczas przeprowadzania termomodernizacji dachu, jest fakt, że w przypadku wykorzystania folii zmiana poszycia wymaga również wymiany całej folii, podczas gdy przy poszyciu sztywnym, chociaż jesteśmy zmuszeni do wymiany papy, to jednak samo poszycie sztywne może pozostać to samo, z ewentualną wymianą pojedynczych, wymagających tego, desek.

Ponadto wykorzystanie folii jest ograniczone do dachów spadzistych, podczas gdy pełne deskowanie może być z powodzeniem stosowne również przy dachach płaskich oraz o niewielkim spadku (poniżej 20°).


 

Termoizolacja – bezpieczeństwo pożarowe

Analizując kwestie pożarowe dachu, należy pamiętać, że według rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, wszystkie elementy budynku (nie tylko konstrukcyjne), a zatem również poszycie dachu, muszą być wykonane w taki sposób i z takich materiałów, aby w razie pożaru umożliwiały ewakuację użytkowników budynku. Powołując się na ten zapis, projektanci najczęściej zajmują się kwestią odporności ogniowej konstrukcji oraz poszycia, zapominając o czynnikach towarzyszących sytuacji pożarowej. Okazuje się bowiem, że bardzo często problemem nie jest czas potrzebny na utratę nośności konstrukcji, prowadzący do jej całkowitego zniszczenia, ale to, czy materiał stanowiący poszycie oraz izolację dachu będzie podtrzymywał ogień, czy też go zduszał. Drugim niezmiernie istotnym aspektem jest kwestia dymu, a dokładniej tego, jakie substancje i związki chemiczne będą uwalniane do otoczenia w wyniku kontaktu materiału z ogniem oraz wysoką temperaturą. Jest to tym istotniejsze, że w większości wypadków to właśnie dym, a nie sam ogień odpowiada za wskaźnik śmiertelności w pożarach. Tym samym podejmując decyzję o wyborze rodzaju termoizolacji, należy dokładnie zapoznać się z oznaczeniami klasyfikacji ogniowej danego materiału, zwłaszcza w kwestii zdolności do wydzielania dymu oraz uwalniania płonących kropli (norma PN-EN 13501 – 1). Ponadto, pomijając kwestię przedstawionej w tab. 2 klasyfikacji, należy również zwrócić uwagę na pewną analogię w kwestii samej odporności pożarowej budynku, ponieważ ten parametr, określany dla konstrukcji, determinuje również klasę dla samego poszycia. Tym samym dla przykładowej konstrukcji dachu o odporności pożarowej R15 parametr dla poszycia powinno się przyjąć jako E15. Podobna analogia jest wymagana przy pozostałych kategoriach.
 

W obliczu rosnących oczekiwań

Różnorodność możliwych do wykorzystania materiałów termoizolacyjnych nie może być kwestionowana, jednak należy pamiętać o dokładnym sprawdzeniu parametrów każdego z nich, a także o rozważnym wyborze sposobu montażu, bardzo często zależnym od oczekiwań inwestora. Nie jest to zadanie łatwe, jednak w większości wypadków, po zdecydowaniu się na konkretny materiał oraz konkretne jego wykorzystanie, można sięgnąć po instrukcje producentów, które nawet jeśli nie stanowią elementu dokumentacji, to są warte wykorzystania podczas realizacji prac termomodernizacyjnych, zwłaszcza w czasie, gdy energooszczędność oraz niezawodność izolacji stają się tak istotnym elementem pracy projektanta oraz wykonawcy. Nie można jednak zapominać również o innych funkcjach ochronnych, jakie mają spełniać dach oraz cały budynek, takich jak ochrona akustyczna. Osiągnięcie wymaganego przez przepisy poziomu ochrony akustycznej jest równie istotne jak kwestie termiczne, zwłaszcza gdy zarówno oczekiwania co do komfortu, jak i świadomość użytkowników i inwestora stale wzrastają.